Norbert KUREK, Jakub SALONI, Karolina TRYBOCKA

1. Wprowadzenie
Rozwój infrastruktury i silna urbanizacja w ostatnich latach, spowodowały gwałtowny wzrost ilości projektów geotechnicznych, budowalnych wymagających rozwiązania zagadnień leżących na pograniczu geologii i inżynierii budowlanej. W interesie społeczeństwa, w szczególności inwestorów i użytkowników obiektów budowlanych jest ograniczenie ryzyk związanych z ich realizacją i późniejszą eksploatacją, przy zachowaniu rozsądnego poziomu kosztów. Autorzy niniejszego artykułu systematycznie spotykają się z niezrozumieniem zakresu odpowiedzialności poszczególnych uczestników procesu budowlanego. W związku z tym, za wysoce wskazane uznaliśmy usystematyzowanie problematyki odpowiedzialności projektanta i innych osób biorących udział w procesie inwestycyjnym, za projekt geotechniczny i geotechniczną stronę przedsięwzięcia budowlanego w świetle obowiązujących w Polsce przepisów, a także dobrej praktyki kontraktowej. Impulsem do napisania artykułu były zmierzające ku końcowi prace nad uchwaleniem ustawy Kodeks Urbanistyczno- Budowlany. Mamy nadzieję, że Kodeks uporządkuje wyżej wspomniane kwestie i spowoduje podniesienie polskiej kultury współpracy na kontraktach wymagających zaawansowanych robót geotechnicznych.

2. Uwarunkowania prawne
Aktualne prawa i obowiązki uczestników procesu budowalnego, a zatem również projektanta, znajdują się w dokumencie stanowiącym podstawę do sprawowania samodzielnych funkcji technicznych, a mianowicie ustawie Prawo Budowalne z 7 lipca 1994 z późniejszymi zmianami. W art. 14 w/w ustawy znajduje się lista specjalności, które może uzyskać inżynier budownictwa wykazując się odpowiednim wykształceniem, doświadczeniem oraz wiedzą potwierdzoną przez komisję powołaną przez Polską Izbę Inżynierów Budownictwa. Analizując przywołany art. 14 można domniemać przyjęcie przez ustawodawcę założenia, że osoby posiadające uprawnienia w danych specjalnościach np. konstrukcyjno-budowalnej czy inżynieryjnej (drogowej, mostowej, kolejowej, itd.), posiadają odpowiednie kwalifikacje oraz kompetencje, aby w bezpieczny sposób zaprojektować posadowienie konstrukcji z uwzględnieniem współpracy ośrodka gruntowo-wodnego. Kwestię geotechniki porusza Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 11 września 2014 w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie, gdzie wyszczególniono w ramach specjalności konstrukcyjno-budowlanej specjalizację geotechniczną. W nawiązaniu do ustawy Prawo Budowlane art. 20 ust.1, należy również nadmienić, że do głównych obowiązków projektanta należy zapewnienie, w razie potrzeby, udziału w opracowaniu projektu osób posiadających uprawnienia budowlane do projektowania w odpowiedniej specjalności. Opisane fragmenty obowiązujących ustaw uściśla i porządkuje projekt Kodeksu Urbanistyczno-Budowlanego [13], w którym obok głównego projektanta wyspecyfikowano rolę projektanta współpracującego, jako pełnoprawnego uczestnika procesu budowlanego, czyli osobę posiadającą odpowiednie uprawnienia oraz wpisaną na listę członków właściwej izby samorządu zawodowego. Zapis ten sankcjonuje od dawna stosowaną praktykę delegowania przez głównego projektanta obiektu, specjalistycznych zadań z zakresu geotechniki, osobom posiadającym nie tylko stosowne uprawnienia, ale także wiedzę i doświadczenie.

Należy podkreślić, iż niezależnie od odpowiedzialności zawodowej projektanta i projektanta współpracującego, pierwszym i najważniejszym uczestnikiem procesu budowlanego jest inwestor, który podejmuje wiele istotnych decyzji dotyczących planowanego przedsięwzięcia. To on dokonuje wyboru projektanta, kierownika budowy oraz inspektora nadzoru, którzy powinni odznaczać się odpowiednimi kwalifikacjami, aby proces inwestycyjny przebiegał bez komplikacji. Osoby te w imieniu swoim oraz inwestora odpowiadają za poprawność techniczną, spełnienie wymagań konstrukcyjnych obiektów budowlanych, dbają o zachowanie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy podczas realizacji inwestycji oraz kontrolują zgodność działań i dokumentacji z literą prawa. Trudno oczekiwać, aby inwestor posiadał nieskończoną wiedzę w dziedzinie budownictwa i angażował się w najdrobniejsze szczegóły na każdym etapie inwestycji, jednak jako zwierzchnik powołanych przez siebie uczestników procesu budowlanego odpowiada za jakość wykonywanych przez nich prac, ponieważ błędy inżynierów bezpośrednio przekładają się na finansową stronę jego przedsięwzięcia.

Doświadczenia branży budowalnej w Polsce zebrane w ostatniej dekadzie, pozwoliły wyciągnąć odpowiednie wnioski co do roli geotechnika w procesie inwestycyjnym. Rozporządzenie w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych z dnia 25 kwietnia 2012r (Dz. U. z 2012 r. poz. 463) wyeksplikowało ważność zagadnień geotechnicznych w procesie projektowym oraz odpowiedzialność projektanta za prawidłową analizę ośrodka gruntowego. Rozporządzenie związane jest z koniecznością harmonizacji prawa polskiego z przepisami Unii Europejskiej oraz doprecyzowuje dotychczasowe przepisy art. 34 ust. 3 ustawy Prawo Budowlane, wprowadzając obowiązek przedstawienia geotechnicznych warunków posadowienia w formie: opinii geotechnicznej, dokumentacji badań podłoża gruntowego, projektu geotechnicznego. Niezależnie od obowiązków ustawowych, inwestor wspólnie z projektantem powinni dążyć do wyznaczenia potrzebnych i adekwatnych do sytuacji badań, aby niska jakość rozpoznania podłoża nie generowała stosowania niekorzystnych wartości parametrów i współczynników powodujących niepotrzebne zawyżenie kosztów realizacji geotechnicznej części projektu. Projekt Kodeksu Urbanistyczno-Budowlanego oraz Rozporządzenie w sprawie ustalenia geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych, słusznie wskazują tu podejście etapowe, na początku zebranie informacji podstawowych, ogólnych, często zawartych w publicznie dostępnych badaniach archiwalnych, sporządzenie opinii geotechnicznej i określenie kategorii geotechnicznej uwzgledniającej zarówno warunki gruntowe jak i stopień skomplikowania konstrukcji. Na tym etapie inwestor ma już wyraźny sygnał, czy przedsięwzięcie które planuje pod względem geotechnicznym jest nieskomplikowane, czy też stanowi wyzwanie dla wszystkich uczestników procesu inwestycyjnego. Po wykonaniu pierwszego kroku i wstępnym określeniu litologii warstw, można opracować racjonalny plan badań niezbędnych do przygotowania dalszych dokumentów. W przypadku drugiej lub trzeciej kategorii geotechnicznej, należy wykonać dobrej jakości dokumentację geologiczno-inżynierską oraz projekt geotechniczny. Zgodnie z [13], projekt geotechniczny klasyfikowany jest jako projekt techniczny, co oznacza, że może być wykonany jedynie przez osoby pełniące samodzielną funkcję techniczną w budownictwie, które poświadczają o kompletności projektu oraz jego zgodności z przepisami prawa i zasadami technicznymi, a w przypadku nieprawidłowości w projekcie ponoszą odpowiedzialność dyscyplinarną.

Wydawać się może, że geotechnika jest wpisana niejako w kompetencje projektantów konstruktorów, projektantów drogowych, kolejowych, itd., bo nie można mówić o projektowaniu praktycznie jakiegokolwiek obiektu budowalnego bez zastanowienia się czy w ogóle w danych warunkach gruntowych można go wykonać. Jednak dla wielu inżynierów budownictwa, zachowanie gruntu i analiza interakcji ośrodka gruntowo-wodnego z budowlą nie jest priorytetem w codziennej pracy, nie mają oni w tym zakresie dostatecznej wiedzy lub wiedza geotechniczna, którą dysponują jest niewspółczesna, a możliwości analizy są niepełne. Zatem czym jest geotechnika i który projektant ma kompetencje w tej dziedzinie? Geotechnika jest dyscypliną naukową, zajmującą się zastosowaniem teorii naukowych i metod inżynieryjnych, wykorzystującą wiedzę o gruntach w celu ustalenia warunków budowlanych na określonym terenie pod projektowany obiekt [3]. Wiedza geotechniczna jest wiedzą interdyscyplinarną, wykorzystującą szeroko rozumiane obszary budownictwa (inżynierii lądowej, wodnej i morskiej), jak również geologię, hydrogeologię, mechanikę gruntów, mechanikę skał, gruntoznawstwo i wiele innych nauk pokrewnych. W Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 7 sierpnia 2014 roku w sprawie klasyfikacji zawodów i specjalności dla potrzeb rynku pracy oraz zakresu jej stosowania (Dz. U. 2014, poz. 1145 z 28 sierpnia 2014 r.) ustawodawca pod pozycją 214209 wyodrębnił z grupy „Inżynierowie budownictwa” samodzielny zawód inżyniera geotechnika. W myśl ustawodawcy osoba ta zajmuje się projektowaniem geotechnicznym oraz specjalistycznymi badaniami gruntu w laboratorium i w terenie, ustala geotechniczne warunki posadowienia obiektów budowlanych i wykonawstwa robót specjalistycznych w budownictwie, ochronie środowiska, transporcie oraz górnictwie.

W obwiązujących realiach kluczowe decyzje projektowe, wpływające na sposób wykonania prac geotechnicznych, podejmowane są na etapie projektu wykonawczego. W świetle obowiązującego prawa, opracowanie to stanowi fragment dokumentacji budowy obejmującej rysunki i opisy służące wykonywaniu robót budowlanych pod warunkiem zakwalifikowania przez głównego projektanta zmian do projektu budowlanego, jako odstąpienia nieistotnego. Powoduje to, iż faktyczna weryfikacja uprawnień projektantów współpracujących, wykonujących nieprzewidziany w przepisach projekt wykonawczy, prowadzona jest przez inwestora lub podmiot sprawujący w jego imieniu nadzór nad procesem realizacji. Niejasności interpretacyjne powodują, iż projektanci sporządzający realizowane projekty często nie posiadają uprawnień budowlanych o specjalizacji geotechnika nadawanych przez PIIB.

3. Odpowiedzialność zawodowa
Wdrażanie coraz bardziej skomplikowanych inwestycji, zwiększa konieczność odejścia od archaicznych, niedostoswanych do obecnej technologii Polskich Norm (np. [4], [5]), do których tak często przyzwyczajeni są inżynierowie wykształceni na ich podstawie. Obowiązujące Eurokody, nie przedstawiają sztywnych metodologii obliczeń, a jedynie zalecenia oraz ogólne zasady dotyczącą projektowania obiektów budowlanych. Doświadczenie pokazuje, iż w przypadku konstrukcji pierwszej kategorii geotechnicznej, tzn. w typowych sytuacjach, bez konieczności prowadzenia specjalistycznych prac geotechnicznych, zespół złożony z projektanta i geologa jest najczęściej wystarczający. Należy jednak pamiętać, że w tej sytuacji osoba wykonująca badania jak i osoba sporządzająca raport z wykonanych badań, nie ponosi pełnej odpowiedzialności za podane parametry gruntowe, gdyż nie są to uczestnicy procesu budowlanego. Odpowiedzialność dyscyplinarna za jakość badań spoczywa na projektancie, który powinien ocenić rzetelność i wartość wykonanych badań. Praca geologa polega na przeprowadzeniu rzetelnego rozpoznania gruntu, jednak nie ma on obowiązku ani wiedzy pozwalającej na zaprojektowanie rozwiązania geotechnicznego na potrzeby realizowanego projektu. Innymi słowy rzetelny geolog powinien precyzyjnie określić budowę geologiczną, zaproponować podział warstw, oraz dostarczyć wyniki badań, na które zapotrzebowanie zgłosi projektant.

Potrzeba udziału specjalisty geotechnika w projektach, dla obiektów zaklasyfikowanych do drugiej oraz trzeciej kategorii geotechnicznej, jest uzasadniona z uwagi na fakt iż sam konstruktor najczęściej nie posiada zaawansowanej wiedzy geotechnicznej. Choć konstruktorzy często interesują się geotechniką i ustawicznie kształcą w tym kierunku, rzadko zdarza się, aby brali oni aktywny udział w specyfikowaniu potrzebnych badań geotechnicznych. Niewiele uczelni w Polsce kładzie proporcjonalny nacisk na edukację w dziedzinie geotechniki na typowych specjalizacjach konstrukcyjnych, mostowych, drogowych, kolejowych itp. Zaawansowaną wiedzę geotechniczną przekazuje się studentom, którzy obrali specjalizacje geotechniczną. W wielu krajach (np. Anglia, Francja, Niemcy) obowiązuje jeszcze bardziej wyraźny podział na geotechników i konstruktorów, co ma pewne mankamenty, ale skutkuje bardzo wysokim poziomem wiedzy geotechnicznej. Projektant nie powinien więc traktować projektanta współpracującego-geotechnika, jako zło konieczne czy przeciwnika. Im większa chęć współpracy z obu stron, tym lepszy rezultat dla inwestora, w aspekcie technicznym, finansowym i terminowym.

Projektant rozpoczyna kreowanie inwestycji w ujęciu szczegółów technicznych, przygotowując niezbędne dokumenty kontraktowe tak, aby zapewnić odpowiednią jakość robót. Wartość przygotowanych projektów, specyfikacji i obmiarów wynika z wiedzy i doświadczenia autora tych dokumentów. Kopiowanie zapisów i wprowadzanie ich bez zrozumienia np. do specyfikacji technicznych, prowadzi do lawiny problemów na budowie, zwłaszcza, że korygowanie treści w kluczowych dla kontraktu dokumentach jest uciążliwe, a niekiedy niemożliwe.
Projektant odpowiada za pierwszy oraz drugi stan graniczny konstrukcji. O ile drugi nie wynika bezpośrednio z pierwszego, to podstawowym krokiem projektowym jest zdefiniowanie wymagań dotyczących osiadań, co czyni zazwyczaj projektant, rzadziej inwestor, choć najlepszą drogą jest wspólna rozmowa i analiza kosztowo-techniczna. Przykładowo, dopuszczalne osiadania różnicowe wynikają zazwyczaj z bezpieczeństwa poszczególnych elementów konstrukcyjnych np. nawierzchni drogowej, posadzki, słupów podtrzymujących dźwigary kratowe itd., natomiast osiadania całkowite wynikają głównie z założeń eksploatacyjnych. Eurokod dopuszcza osiadania rzędu 5cm dla budynków, w praktyce konstruktor dopuszcza maksymalnie 2cm, co przekłada się na koszty inwestora ponoszone na zwiększenie sztywności gruntu.

4. Projektowanie geotechniczne
Jednym z podstawowych elementów, który wykorzystują projektanci konstrukcji przy analizie posadowienia projektowanych obiektów są parametry gruntu. Niezależnie od tego, jak podejdziemy do procesu projektowania, to pierwszym krokiem żeby przeprowadzić analizę posadowienia obiektu będą badania gruntu. Odpowiedzialny jest za to projektant główny, architekt, projektant drogowy, projektant mostowy bądź projektant konstruktor, który w zależności od specyfiki przedsięwzięcia zleca zakres oraz rodzaj badań podłoża gruntowego. W wielu przypadkach decyzję podejmuje on na podstawie sugestii przedstawionych przez geologa. Brak zaangażowania w proces projektowy już na samym początku inżyniera geotechnika powoduje, że zlecający wybiera ofertę sugerując się globalnie najniższą ceną, a nie zakresem oraz jakością badań. Do stanu takiego przyczyniają się niestety także geolodzy obniżający ilość i jakość rozpoznania w celu zaprezentowania najniższej ceny i pozyskania klienta. Sprecyzowanie zakresu oraz jakości badań wymaga określenia ich ilości, lokalizacji, głębokości, rodzaju, sposobu wiercenia, pobierania próbek, kalibracji sprzętu np. stożka CPTu, transportu próbek, przygotowania próbek do badań laboratoryjnych, itd. Są to elementy, które powinny być określone przez inżyniera geotechnika, którego zadaniem jest ich optymalizacja w nawiązaniu do rodzaj gruntu, procesów występujących w podłożu gruntowym jak również rodzaju konstrukcji, jej bezpośredniego oddziaływania na podłoże gruntowe i sąsiedztwo, z uwzględnieniem wstępnie zdefiniowanych granicznych osiadań. Ważnym zagadnieniem, na które należy zwrócić uwagę jest to, że zakres i rodzaj badań należy dobierać pod kątem metodyki obliczeń, która będzie wykorzystywana przez projektanta. Przykładowo, jeżeli projekt wymaga analizy oddziaływania konstrukcji na sąsiednie obiekty, analiza ta jest skomplikowana i wymaga odzwierciedlenia nieliniowego zachowania ośrodka gruntowo-wodnego, zwyczajowo wykonuje się ją metodami numerycznymi, z wykorzystaniem zaawansowanych modeli gruntowych. Badania laboratoryjne powinny dostarczyć parametry lub możliwość wyznaczenia parametrów specyficznych dla danego modelu np. efektywne parametry wytrzymałościowe, krzywe opisujące nieliniowość parametrów odkształceniowych [1] itp. Inaczej będzie, gdy budujemy nasyp drogowy i głównie interesuje nas jego stateczność w fazach konstrukcyjnych oraz osiadania w fazie eksploatacji. Wówczas analizę można przeprowadzić etapowo w warunkach bez odpływu i z odpływem lub konsolidacyjnie lecz do każdej z tych analiz potrzebne są inne parametry. Widać wyraźnie, że najlepszą osobą do określenia, jakie badania są potrzebne, jest osoba która je potem będzie wykorzystywała w obliczeniach.

Niestety obecnie bardzo często można spotkać analizy geotechniczne, które już w założeniach dotyczących parametrów gruntowych zawierają błędy. Jednym z takich aspektów jest mieszanie przez projektantów dwóch systemów norm przy ustalaniu parametrów geotechnicznych podłoża gruntowego. Bardzo jaskrawym przykładem jest chociażby odczytywanie parametrów z wykresów z normie PN-81/B-03020 określanych, jako Φu oraz cu, które nie są parametrami całkowitymi ani efektywnymi, a następnie wykorzystywanie ich do obliczeń zgodnie z Eurokodem 7. Kolejnym problemem, na który należy zwrócić uwagę, jest sposób wyprowadzania parametrów charakterystycznych, bądź brak świadomości projektanta, że to on a nie geolog w myśl Rozporządzenia w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych z dnia 25 kwietnia 2012r., odpowiedzialny jest za stworzenie odpowiedniego modelu geotechnicznego podłoża. Niestety, nieodpowiednio dobrane badania oraz ich niska jakość są bardzo często wykorzystywane przez wykonawców robót specjalistycznych do roszczeń finansowych i terminowych w stosunku do Zamawiającego. Bardzo często jest to również etap, gdzie projektant zaczyna szukać pomocy u inżyniera geotechnika, żeby znaleźć rozwiązanie które zniweluje aspekt finansowy do minimum. Bywa, że dopiero wtedy robione są dodatkowe badania uszczegóławiające, które pozwalają przeprowadzić profesjonalną analizę. O ile uda się na tym etapie wprowadzić oszczędne rozwiązanie, to niestety koszt badań i działań naprawczych może być niewspółmierny do tego ile można byłoby za nie zapłacić, uwzględniając je na etapie projektowym. Za przykład może służyć remontowana droga krajowa w województwie kujawsko-pomorskim, której nawierzchnia w ciągu siedmiu lat użytkowania nadmiernie osiadała, co skutkowało częstymi naprawami. Projektant specjalności drogowej przygotowujący rozwiązanie naprawcze, przewidział wzmocnienie podłoża w postaci kolumn DSM (deep soil mixing- kolumny cementogruntowe) celem zapobiegnięcia dalszych deformacji drogi. Niestety umknęła jego uwadze warstwa gruntów organicznych o umiarkowanej miąższości, które skutecznie uniemożliwiały uzyskanie wyznaczonych w specyfikacji technicznej parametrów wytrzymałościowych, nawet przy znacznym zwiększeniu ilości dozowanych spoiw hydraulicznych. Na wniosek doświadczonego projektanta geotechnicznego, przed przystąpieniem do wykonywania zasadniczej części robót, przeprowadzono tzw. poletko próbne, na którym zostały zbadane odpowiednie próbki cementogruntu. W wyniku szybkiej reakcji blisko współpracującego projektanta i wykonawcy sporządzono raport z badań oraz zawnioskowano do inwestora o wprowadzenie rozwiązania zamiennego. Dzięki rozsądnemu, sprawnemu działaniu, udało się uniknąć dużych opóźnień i strat finansowych na opisanej inwestycji.

5. Realizacja inwestycji
Jakość i bezpieczeństwo konstrukcji w ujęciu geotechnicznym to nie tylko szerokorozumiany etap projektowania, ale również sam proces realizacji, a później eksploatacji obiektu. Nawiązując do Eurokodu 7 (PN-EN 1997-1), rola geotechnika nie kończy się na projektowaniu lecz powinna być uwzględniana w dalszych etapach życia projektu, jak również wybudowanej konstrukcji. Dokument ten przewiduje, że w celu zapewnienia bezpieczeństwa i jakości budowli należy nadzorować procesy budowalne i jakość wykonania, monitorować zachowanie konstrukcji podczas budowy i po jej zakończeniu oraz zapewnić odpowiednie utrzymanie obiektu. Realizacje projektów geotechnicznych wymagają osobnego podejścia projektowego do stateczności skarp, ścian i wykopów oraz platformy roboczej. Każdy z wymienionych elementów wymaga przeprowadzenia niezależnych obliczeń dostosowanych do metodologii prowadzenia robót i zastosowanego przez wykonawcę robót sprzętu. Dzięki zwiększeniu ilości punktów badawczych koszty zabezpieczeń tymczasowych mogą zostać ograniczone, w szczególności podczas tworzenia platformy roboczej.

W Polsce pojawia się coraz więcej projektów finansowanych ze środków publicznych, w których wymagany jest nadzór geotechniczny. Niestety często jest on mylony z nadzorem geologicznym, który w wielu przypadkach sprowadza się do odbioru jakości dna wykopu bądź potwierdzenia czy rodzaj gruntu oraz jego stan, sprawdzony w większości przypadków makroskopowo, odpowiada dokumentacji z badań podłoża gruntowego. EC 7 w jednoznaczny sposób definiuje, że do obowiązków nadzoru geotechnicznego, czuwającego nad procesem budowlanym i jakością wykonawstwa należy sprawdzenie słuszności założeń projektowych, określenie różnic pomiędzy rzeczywistymi warunkami gruntowymi a przyjętymi w projekcie oraz sprawdzenie czy budowa jest prowadzona zgodnie z projektem. Z tematyką zapewnienia jakości i bezpieczeństwa na etapie realizacji wiąże się zagadnienie projektowania za pomocą metody obserwacyjnej, gdzie wyłącznie wiedza geotechniczna jest gwarantem osiągnięcia oczekiwanego sukcesu w końcowym etapie projektu, bez narażania potencjalnego inwestora na wzrost kosztów.

Bezsprzecznie jakość projektu jest bardzo ważna, a dziedzina geotechniki nie stanowi wyjątku od tej reguły. Im rzetelniej przygotowane zostanie opracowanie projektowe, tym mniej błędów i niedopowiedzeń będzie na etapie realizacji inwestycji. Jednak coraz częściej zdarzają się projekty, dla których precyzyjna prognoza zachowania podłoża lub konstrukcji geotechnicznych jest bardzo trudna. Wówczas już na etapie projektu można, lub wręcz należy podjąć decyzję o zastosowaniu metod obserwacyjnych. Idea metody obserwacyjnej jest nadal stosunkowo słabo rozumiana w polskich warunkach kontraktowych. Wynika to zarówno z mało elastycznego sposobu kształcenia przyszłych projektantów, jak również przepisów sugerujących niezmienność projektów technicznych po ich zatwierdzeniu w urzędzie. Ustawodawca przewidział możliwość wykonania dodatkowego rozpoznania geologicznego po przejęciu placu budowy przez wykonawcę robót w celu uszczegółowienia lub potwierdzenia braku odmienności warunków gruntowo-wodnych. Zapisy kontraktowe w szczególności na projektach finansowanych ze środków publicznych wręcz obligują wykonawców do takich badań. Jednak wciąż brakuje formalnej ścieżki prawnej lub zapisów, w szczególności na kontraktach publicznych, które pozwalałyby na szybkie wprowadzenie zmian projektowych ze względu na odmienność warunków gruntowych, pomimo że taka możliwość dopuszczona jest przez Eurokod 7. W powszechnym na świecie projektowaniu aktywnym, projektant analizuje prawdopodobne możliwości zachowania konstrukcji i dla każdego z przewidzianych wariantów przygotowuje procedury dalszego postępowania [2]. Aby dokładnie obserwować zachowanie konstrukcji kluczowy jest odpowiedni monitoring oraz plan badań uzupełniających. W sytuacjach wyjątkowo złożonych projektant pozostaje w stałej gotowości do podjęcia odpowiednich kroków. Projektowanie aktywne jest niełatwe, ale otwiera wiele możliwości min. ograniczenia niewspółmiernych kosztów innowacyjnych i nietypowych inwestycji.

Bezpieczeństwo konstrukcji geotechnicznej musi zostać zapewnione w fazie eksploatacji obiektu oraz w poszczególnych fazach jego wykonywania. Przykładowo, gdy obiekty budowlane posadowione są na gruntach słabonośnych, projektant powinien przeanalizować bezpieczeństwo pracy ciężkiego sprzętu budowlanego. Bardziej powszechnym przykładem jest zapewnienie braku zagrożeń dla prac prowadzonych w wykopie. Panuje mylne przekonanie, że za bezpieczeństwo robót odpowiada tylko kierownik budowy. W praktyce jednak nie ma on wystarczającej wiedzy, aby w przypadku skomplikowanych robót geotechnicznych, przewidzieć i zabezpieczyć wszystkie niebezpieczne sytuacje, ponadto niektóre elementy należy przeanalizować obliczeniowo, czego zazwyczaj podejmuje się tylko projektant. Faktycznie, za bezpieczeństwo prac odpowiadają wszyscy uczestnicy procesu inwestycyjnego, również inwestor, który powinien na ten cel przewidzieć odpowiedni budżet.